Jak gastroenterolog dba o swoje zdrowie? Nawodnienie i elektrolity.

W trakcie konsultacji zawsze mam przy sobie butelkę z wodą oraz filiżankę z kawą. Wodę piję z rozsądku a kawę uwielbiam.

Dlaczego dobre nawodnienie organizmu woda jest tak dla mnie ważne?

Powoduje, że czuję się lepiej, mam więcej energii, chęci do działania i lepszy humor,

– jestem mniej senna i przymulona,

– lepsze wypełnienie łożyska naczyniowego powoduje, że moje serce pracuje spokojniej,

– zmniejsza się ilość napadów okrutnego migrenowego bólu głowy,

– skóra jest napięta i mniej widać zmarszczki,

– mam również wrażenie, że poprawia się wzrok i nie szczypią powieki,

– śluzówki i język nie wysychają tak szybko szczególnie jak pracuję w klimatyzowanym pomieszczeniu lub dużo mówię,

– stawy mniej trzeszczą w trakcie ruchu, pracy i ćwiczeń,

– mam mniejszy refluks, jelita są spokojniejsze, wzdęcia mniejsze a wizyty w toalecie są bardziej regularne.

A czym nawadnia się gastrolog?

– wodą gazowaną – bo taką lubię najbardziej,

– wodą z odrobiną soli i kilkoma kroplami soku cytrynowego – rano, kiedy jestem w czasie postu IF 16/8, przygotowuje to mój przewód pokarmowy na przyjęcie pierwszego posiłku,

– wodą z elektrolitami – szczególnie w trakcie upałów, kiedy dużo pracuję lub intensywnie uprawiam sport, kiedy się spocę albo mój organizm poprosi o takie picie,

– wodą z witaminą C – profilaktycznie w sezonie przeziębień, po kontakcie z osobą zakatarzoną lub z gorączką, w trakcie i po infekcji lub kiedy widzę, że przy szczotkowaniu zębów krwawią mi dziąsła,

– wodą z odrobiną octu jabłkowego – kiedy mam niestrawność poimprezową,

– wodą z kordiałem z czarnego bzu – wiosną, bo tylko wtedy ma cudowny lekki orzeźwiający smak,

– herbatą ziołową – melisą, szałwią, rumiankiem, czystkiem (chociaż do tego to się lekko przymuszam),

– sokami warzywnymi z wyciskarki wolnoobrotowej – zawsze rozcieńczam wodą,

– soczystymi owocami takimi jak arbuz i melony,

– rosołem i przygotowanymi na jego bazie zupami – piję codziennie i jest to, zaraz po kawie, mój drugi ulubiony sposób rozpieszczania kubków smakowych.

A jak poznaję, że jestem odwodniona?

– Zwykle boli mnie głowa, szczypią powieki i mam uczucie piasku pod nimi,

– śluzówki jamy ustnej są suche, śliny jest mało, język jest suchy i szorstki,

– serce szybciej bije i mam uczucie niepokoju za mostkiem,

– nie mogę się skupić, jestem zamulona i senna,

– mocz w toalecie jest intensywnie ciemnożółty i ma mocny zapach,

– pojawia się zaparcie i ból brzucha.

Nie mam w sobie naturalnego pragnienia i nigdy nie lubiłam pić wody więc musiałam się tego nauczyć. Dlatego w ciągu wielu lat znalazłam kilka sposobów, dzięki którym spożywam odpowiednią ilość płynów w ciągu dnia.

– Codziennie rano po przebudzeniu piję szklankę czystej wody lub wrzucam do niej elektrolity, multiwitaminę lub witaminę C.

– Codziennie przed zamknięciem okna IF 16/8 wypijam kubek rosołu lub przygotowanej na jego bazie zupy.

– Codziennie w pracy wypijam butelkę wody, czasem dwie.

– Jeśli poczuję pragnienie albo zauważę jakikolwiek objaw odwodnienia piję szklankę wody od razu.

– W czasie upałów wypijam dodatkową wodę z elektrolitami.

– Po wizycie w toalecie, jeśli pojawi się problem, również piję dodatkowe płyny.

A czy kawa odwadnia?

Mnie nie bo mój organizm jest do niej przyzwyczajony.

Kawa odwadnia osoby, które na co dzień jej nie spożywają albo piją niewielką ilość słabego naparu a potem uraczą się dużo większą i mocniejszą kawusią.

Kawa odwadnia także osoby, które już mają deficyt wody w organizmie np. po spożyciu alkoholu, w czasie upałów, seniorów, osoby przewlekle chore i przyjmujące leki hamujące pragnienie.

A co pić w trakcie IF 16/8?

– W ciągu 8 godzin jedzenia – pijemy to na co mamy ochotę, lub na co pozwala zalecona dieta.

– W ciągu 16 godzin postu – pijemy płyny, które nie przerwą postu czyli WODĘ, kawę, herbatę, herbatki ziołowe i owocowe bez cukru, mleka, miodu i słodzików, elektrolity i witaminy bez cukru i słodzika w składzie. W trakcie dłuższych postów możemy również pić rosoły i buliony.

A alkohol można pić?

To wybór pacjenta – nie lekarza. Ja mogę zalecić czasową lub stałą abstynencję w związku z leczeniem lub chorobą u danej osoby.

Spożywanie alkoholu, jeśli jest świadomym wyborem konsumenta, powinno łączyć się ze świadomością zarówno z pozytywnych jak i negatywnych jego skutków.

Jeśli jest poza świadomością, oznacza nałóg ze wszystkimi jego konsekwencjami.

Pozdrawiam serdecznie

Marta Dobras

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *