Jak gastroenterolog dba o swoje zdrowie? Listopad – Wrzód na dwunastnicy roku.

LISTOPAD

Wrzód na dwunastnicy roku – żartują czasem między sobą gastroenterolodzy. Dzisiaj napiszę Wam o tym co prostego mogę zrobić, żeby poprzez ciało dbać również o równowagę psychiczną.

GŁASKANIE, PRZYTULANIE, DOTYKANIE

Zanim zaczniesz czytać dalszą cześć postu usiądź wygodnie i przypomnij sobie jak Twoje ciało odbiera dotyk ofiarowany przez bliską sercu osobę taki jak przytulanie, czułe głaskanie, obejmowanie ramieniem, przyjacielskie klepnięcie w ramię, trzymanie się za ręce, delikatne zmierzwienie włosów na głowie, ocieranie łzy z policzka. Możesz też przywołać w pamięci dotyk sierści, mokrego nosa czy języka swojego ukochanego pupila czy też dotyk w trakcie masażu albo tańca. Pomyśl jak się wtedy czujesz, jak zachowuje się Twoje ciało.

DEFICYT DOTYKU

Dotyk jest najważniejszym zmysłem człowieka. W życiu płodowym wykształca się najwcześniej i jest tym, który umiera ostatni. Dotyk pełni fundamentalną rolę w życiu człowieka, dlatego tak ważne jest regularne dotykanie. Badanie przeprowadzone na początku 2020 roku wykazało, że 54% ludzi odczuwa brak kontaktu fizycznego w swoim życiu a czas pandemii pogłębił już istniejącą emocjonalną i fizyczną izolację.

DOTYK NA CO DZIEŃ

Codzienna porcja bliskości ma ogromny pozytywny wpływ na zdrowie:

  • łagodzi stres i zmęczenie,
  • poprawia nastrój, sprawia, że czujemy się bardziej radośni,
  • rozluźnia mięśnie,
  • uspokaja i wycisza,
  • łagodzi ból,
  • dodaje energii,
  • reguluje oddech,
  • reguluje pracę układu pokarmowego, zmniejsza dyskomfort w jamie brzusznej,
  • sprzyja pojawianiu się pozytywnych interakcji społecznych
  • wpływa również dobroczynnie na układ odpornościowy,
  • przedłuża życie i poprawia jego komfort,
  • poprawia pamięć.

CUD DOTYKU

Jak to możliwe, że dotyk czyni takie cuda? W trakcie miłego i akceptowanego dotyku wydziela się oksytocyna, która sprawia, że czujemy się szczęśliwi i bezpieczni. Oksytocyna obniża poziom kortyzolu, ciśnienie krwi, działa rozluźniająco i przeciwbólowo. Natomiast jej wydzielanie jest hamowane przez układ współczulny, aktywowany w chwili niebezpieczeństwa i dużego stresu. Oba te mechanizmy powinny być w równowadze. Następstwem jej braku jest przewały stres, który może prowadzić do rozwoju stanów zapalnych, chorób przewlekłych a nawet do śmierci.
Dotyk pobudza organizm do produkcji białych krwinek, a zwłaszcza limfocytów T i B, które pomagają zwalczać wirusy i bakterie. Powoduje również, że spada poziom tzw. cytokin zapalnych, czyli białek, które wywołują różne choroby, w tym autoimmunologiczne.

GŁÓD SKÓRY

Czujemy całym ciałem, każdym jego milimetrem. Człowiek ma średnio 2 metry kwadratowe skóry i ponad 70 mln sensorów odpowiadających za odczucie nacisku, ciepła, zimna i bólu.
Dlatego dbając o zdrowie własne, jak i moich najbliższych, przytulamy się tak często jak tylko się da.
Jednak czasem warto wzbogacić repertuar dotyków w naszym życiu.

METODA NA GŁODA

Próbując od wielu lat zgłębić fenomen dotyku i tego jak działa na nasze zdrowie odkryłam jeszcze inne jego formy, w trakcie stosowania których ujawnia się jego zbawienne działanie.

Są to m.in.:

  • ciepłe lub zimne prysznice – osobiście lubię oba, ale dopiero codzienne zimne prysznice spowodowały odczuwalną poprawę mojego zdrowia,
  • ciepła kąpiel wzbogacona w olejki eteryczne lub odwrotnie w śmierdzące ale zbawienne dla zdrowia skóry i stawów wody siarczkowe,
  • pływanie,
  • masaż zarówno profesjonalny jak i zupełnie amatorski 😉,
  • głaskanie domowych pupili (w naszym przypadku to pies i 10 kur, bo do głaskania koguta nie mam jeszcze śmiałości),
  • dotykanie roślin – uwielbiam i polecam każdemu – mogę całymi godzinami siedzieć w ogrodzie, pielić, sadzić, przesadzać,
  • dotykanie gleby – zbawienny wpływ tego dotyku odkryłam właśnie w czasie pandemii, kiedy po ciągłym stosowaniu agresywnych środków odkażających skóra moich dłoni wyglądała jak otwarta rana … tak bałam się zakażenia, ale jak tony różnych kremów nie pomogły to trzeba było spróbować,
  • obejmowanie drzew – no i tu pewnie niejedna osoba pomyśli, że zbzikowałam, ale osobiście uważam, że kontakt z drzewami i uziemienie naprawdę działają,
  • chodzenie boso po ziemi, piasku, trawie lub ściółce leśnej – absurdalne?, a przypomnijcie sobie teraz jak cudownie działa masaż stóp, jak fajnie się czujemy na bosaka na plaży, jak milutko jest pomiziać gołą stopą sierść swojego pupila albo mięciutki dywan,
  • dotykanie różnych miłych i budzących pozytywne wspomnienia czy skojarzenia przedmiotów.

Na sam koniec dodam jeszcze macanie i wąchanie książek, bo nie mogę się jakoś przekonać do elektronicznych czytników.

CHOROBA SIEROCA

Dotyk jest więc językiem uniwersalnym, który jednoczy ludzi między sobą ale również zbliża nas do świata przyrody. Tymczasem wielu z nas najwięcej czasu poświęca na dotykanie ekranu telefonu, klawiatury komputera albo pilota od telewizora. To pierwszy krok do samotności, za którą przychodzą lęki, potem stres a na końcu choroby. Dlatego jeśli czujesz, że w Twoim życiu jest deficyt dotyku zacznij małymi gestami uzupełniać jego niedobory i regularnie, dzień po dniu, włączaj do swojego życia jego uzdrawiającą moc.

Pozdrawiam serdecznie
Marta Dobras

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *